Czas pandemii pokazał, że to, o czym nigdy nie myśleliśmy, stało się rzeczywistością. W wiele aspektów życia organizacji wkroczyły ogromne zmiany. Jedną z nich jest praca zdalna, co dla kadry managerskiej oznacza zarządzanie zespołem rozproszonym.

Coraz częściej słychać opinie, że biznes po pandemii nie będzie już taki sam. Zmiany w procesach biznesowych wymuszone przez izolację pracowników, mogą okazać się trwałe. Od kwestii spojrzenia na tę sytuację zależeć będzie jak wykorzystamy ten reset organizacji. Jeśli spojrzymy na tę sytuację jak na zagrożenie, to trudno będzie zrzucić stary pancerz i odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ale można też spojrzeć na nią jak na wyzwanie – zaadoptować się i przetrwać, a wtedy nasza organizacja będzie odporna na wiele innych zagrożeń. Stanie się to też okazją do przeglądu dotychczasowych działań i zrzucenie nieaktualnej osłony, otwierając się na nowe warunki i możliwości.

W stresowej sytuacji często przyjmujemy nieracjonalne postawy: niepoparty faktami optymizm – (będzie dobrze), czarnowidztwo (będzie katastrofa, masakra), bierność – (poczekajmy co będzie). Postawy, z których żadna nie jest skuteczna dla organizacji. Najsprawniej na zmianę zareagują ci, którzy będą głęboko wierzyć, że kryzys uda się ostatecznie przezwyciężyć, jednak droga ku temu będzie długa i wymagająca. Takie przedstawienie problemu pozwala zaakceptować trudne warunki, jeśli sytuacja będzie się przedłużać. Tworzy u pracowników nową perspektywę, która daje sposoby na realne działanie w trudnych warunkach kryzysu. Pracownicy przestają wyczekiwać, rezygnują z hibernacji. Warto więc pracować nad zmianą postawy.

W sytuacji zarządzania zespołem rozproszonym, korekty wymagają również style zarządzania. Tam, gdzie liderzy stosowali kierowanie polegające na szczegółowym kontrolowaniu pracowników i nie dawali im przestrzeni do samodzielnego funkcjonowania, brakowało własnej inicjatywy pracowników i istniała potrzeba każdorazowej akceptacji działań, w nowej sytuacji szybko dochodzi do zablokowania procesów biznesowych i uniemożliwione jest prawidłowe funkcjonowanie zespołu.

Rozwiązaniem jest zmiana zarządzania w taką organizację, która buduje zaangażowanie pracowników oraz kładzie nacisk na samodzielność. Organizacja, w której przeformatowany zostanie też sposób motywacji z zewnętrznej, opartej o benefity na motywację wewnętrzną związaną z poczuciem misji.

Na zmiany nigdy nie jest za późno, więc czas pandemii może okazać się szansą dla wielu zespołów na weryfikację paradygmatu zarządzania, co przyniesie wiele korzyści w postaci chociażby uruchomienia pełnego potencjału zespołu i wzrostu innowacyjności.

Efektywność pracy zespołu rozproszonego wspierają:

  • Demokratyczno – liberalny styl zarządzania
  • Zadaniowość i budowanie zaangażowania
  • Utożsamianie się z organizacją
  • Poczucie misji (motywacja wewnętrzna)

We wszystkich wymienionych elementach wymagających przeformatowania to coaching, jako proces nastawiony na zmiany oraz będący sposobem na odkrycie własnych możliwości i ustalenie konkretnych działań, jest najlepszą metodą dla budowy i wzrostu skuteczności pracy zespołu zarządzanego zdalnie.

Dla liderów szukających rozwiązań, jest to dobry czas na decyzje. W myśl zasady opisanej w „Sezonie burz” A. Sapkowskiego, w scenie opisującej przemówienie burmistrza miasta, które doszczętnie zniszczone zostało przez ogromne tsunami, do lamentujących mieszkańców: „Zmarłych opłakać, pochować, zabezpieczyć słabych i bezbronnych i zabierać się za odbudowę, do pracy!”.

Firma i-coaching oferuje sesje coachingowe i szkolenia dla liderów i kadry managerskiej, które sprawnie i skutecznie przeprowadzą organizację przez zmiany postawy, stylu zarządzania, sposobu komunikacji, motywacji oraz prawidłowego podejścia liderów i pracowników do pracy zdalnej.